środa, 7 grudnia 2011

Identyczne


Kolejne prezenty - od kilku lat robię je własnoręcznie. Wcześniej była to biżuteria i robótki szydełkowe. W tym roku prezenty są wełniane i ich przygotowanie zajmuje sporo czasu, więc pracę zaczęłam już w październiku.


Chusty wydziergałam na podstawie wzoru Dottie. Wykończenie zrobiłam po swojemu i nie podwajałam oczek w rzędach pomiędzy ściegiem francuskim.

 

Chusty dziergałam na drutach nr 4 i na każdą zużyłam 660 m wełny alpaki - nitka podwójnie skręcona. Jedna z nich już trafiła d rąk właścicielki.


Życzę Wam dobrego, spokojnego dnia. Dziękuję za wizyty na blogu i komentarze.

7 komentarzy:

  1. no to iście królewskie prezenty:))
    ja też lubię robić sama rzeczy na prezent i takie też dostawać - to miłe jak ktoś coś dla nas robi wymaga to jednak trochę wysiłku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe prezenty:-) Ja też zawsze dorzucam do prezentów coś własnoręcznie zrobionego:-) Żeby zrobić wszystkie prezenty dla całej rodzinki to musiałabym mieć dłuższą dobę tak co najmniej dwukrotnie...;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prezenty z serca z kolorze azteckiego złota

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne chusty,doskonałe na prezent!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne prezenty i czasochłonne... teraz wiem, że potrzebujesz go dużo żeby zdążyć z robótkami. Ja też mam zamiar obdarować rodzinkę swoimi drobiazgami. Tylko drobiazgami, bo za późno pomyślałam o tym żeby coś większego wydziergać, mam nadzieję że jakoś wyrobię się.
    Pozdrawiam Jolu i dozo... :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prezenty wykonane od serca najbardziej się ceni :) chusty przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Maris - no to poszalałaś z prezentami!!!!! Ja swoich nie miałabym komu dać poza Mamą!

    OdpowiedzUsuń