Witam Was wiosennie i ciepło:)
To efekt farbowania ostatnio uprzędzionych wełenek BFL z jedwabiem oraz Wensleydale.
866 m/ 230g - mój ulubiony BFL z jedwabiem, nitka podwójnie skręcona.
Do farbowania użyłam czerwonego barwnika Kakadu bez gotowania, a z gara wyjęłam wełnę w nasyconym różu. Kolor mnie nie zachwycił, ale natychmiast znalazła się amatorka na różowości podsuwając pomysły, co mogę z tej wełny dla niej zrobić
Wensleydale, 925 m/ 288 g, nitka podwójnie skręcona
Tu zmieszałam barwnik czerwony z niebieskim. Kolorek wyszedł niezły. Wełnę dobrze się przędzie, jest miękka, połyskliwa i puszysta, ale mnie niestety podgryza. Sądzę, że wystarczy na dłuższą kamizelkę.
czwartek, 22 marca 2012
poniedziałek, 5 marca 2012
W kolorze jeansu
Skończyłam i mogę się pochwalić pierwszym swetrem dzierganym od góry.
Początkowo miała być to kamizelka wykonana według "przepisu" Eguni, której jestem bardzo wdzięczna za szczegółowy opis wykonania. Nieźle mi szło, więc pomyślałam, że warto spróbować zamienić kamizelkę w sweter.
W tej robótce skupiłam się na sposobie wykonania swetra i nie bawiłam się w wyszukane wzory. Sweter dziergałam na drutach nr 6. Przody i tył wykonałam na drutach okrągłych, a rękawy na drutach pończoszniczych.
Sweter jest gładki, tylko w plisach zapięcia i plisie dekoltu zastosowałam ryż pojedynczy. Zużyłam trochę więcej niż 5 motków tureckiej wełny Jasmin Madame Tricote 100g / 200m.
Guziki do zapięcia swetra wykonałam sama. Do ich zrobienia wykorzystałam plastikowe kółeczka o średnicy 2 cm.
Subskrybuj:
Posty (Atom)