środa, 2 stycznia 2013
Filcowy kapelusz
Dziękuję Wam bardzo za świąteczne i noworoczne życzenia:)
A to robótka zrobiona w końcówce roku - filcowy kapelusz wydziergany z 250 m własnoręcznie uprzędzionej alpaki. Robi się go szybko i jest łatwy do wykonania.
Na okrągłe druty nr 5 nabrałam 120 oczek i oczkami prawymi przerobiłam 66 okrążeń ( wysokość robótki miała około 30 cm).
Przerobiłam kolejne 3 okrążenia, a w czwartym zaczęłam gubić oczka w układzie - 2 o. razem na prawo, 1 o.p. Na drutach pozostało 80 oczek.
Powtórzyłam te cztery okrążenia trzykrotnie. W czwartych okrążeniach pozostawały na drutach: 53 oczka, 35 oczek i 23 oczka.
Przerobiłam jeszcze jedno okrążenie. W kolejnym- ostatnim zgubiłam 8 oczek (2 o. razem na prawo, 1 o. prawe). Przez pozostałe 15 oczek przeciągnęłam wełnę i miałam gotową, wielką czapę.
Następnie przystąpiłam do filcowania. Czapę wyprałam, wypłukałam, a potem wkładałam na przemian do gorącej i zimnej wody tak długo, aż uznałam, że kapelusz jest wystarczająco sfilcowany. W trakcie filcowania, co jakiś czas sprawdzałam na piłce (obwód piłki 55 cm), czy rozmiar kapelusza pasuje na moją głowę.
Naciągnęłam mokry kapelusz na piłkę, ustawiłam na wazonie, po czym uformowałam ostateczny kształt. Za pomocą szpilek zrobiłam zakładki i pozostawiłam kapelusz do wyschnięcia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Genialny!!!!
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł!!!!! Dobrze że podajesz "przepis"moze kiedyś spróbuję sił w filcowaniu!
OdpowiedzUsuńŁadny :) Fajny pomysł z tymi zakładkami :)
OdpowiedzUsuńFajny!
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita. Taki śliczny kapelusz zrobiłaś w prosty sposób (teoretycznie prosty) ale najpierw trzeba wpaść na ten pomysł...
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy wspaniały :-)
Wszystkiego dobrego na ten Nowy Roczek Jolu!
Dziękuję Krysiu:)
UsuńMam poradnik "Robótki na drutach 300 porad, technik i sekretów" Betty Barnden i tam znalazłam informację, jak sfilcować wełnę. Poza tym na You Tube jest sporo filmików instruktażowych. Dziewczyny robią fantastyczne rzeczy.
Piłka już mi się nie przyda, bo przekłułam ją szpilką, ale znalazłam i zamówiłam na Allegro głowę styropianową za 8 zł.
bardzo ladny...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper robota.
OdpowiedzUsuńMnie się jakoś alpaka nie chciała filcować. :-)
A, miałam jeszcze zapytać, z jakich wielkości początkowych startowałaś do filcowania ?
UsuńCzapy nie mierzyłam, sprawdzałam tylko wysokość, ale była spora. Jak będę robiła kolejny kapelusz, to narzucę jeszcze więcej oczek, żeby mieć szersze rondo, a zbyt luźną górę kapelusza będę spinała szpilkami na różne sposoby. Zakładki po wysuszeniu kapelusza wyglądają efektownie.
UsuńCo do filcowania - w zimnej i gorącej wodzie z czapą obchodziłam się mało delikatnie. Tarłam ją o dno miski, a wodę energicznie wyciskałam.
Mistrzostwo świata, podziwiam hel
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, super, moje gratulacje.
OdpowiedzUsuńIrena
Widziałam Jolę w tym kapelusiku i potwierdzam, że jest niezwykle stylowy, pełen wdzięku, a Jola wygląda w nim nieco tajemniczo i bardzo urokliwie.Pełne wdzięku są te załamania filcu, wyszły takie subtelne kreseczki-ozdoby. Jola, jesteś rewelacyjnie zdolna! Tania
OdpowiedzUsuń