Skorzystałam z pomysłu Kankanki - bardzo Ci dziękuję - i zrobiłam podobne. Przygotowanie motowidła zajęło mi z 10 minut. Brzeszczot w domu jest i różne meble przydatne do oparcia rurki podczas piłowania również. Nie wymierzyłam zbyt dokładnie i rurka ma 42 cm długości, ale nie ma żadnego problemu z obliczeniem, ile metrów wełenki nakręciłam.
A tu można obejrzeć filmik instruktażowy, jak nawijać wełnę na motowidło, a potem zrobić zgrabny moteczek.
Dzięki dobra Kobieto. Już dawno chciałam się dowiedzieć jak zrobić "precelka":)))
OdpowiedzUsuńProszę uprzejmie Violu:)
OdpowiedzUsuńlubię podglądać Twój blog,tyle się tu dzieje:)też lubię robić serwety na drutach:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie.)
Jakie to sprytne :)
OdpowiedzUsuńWitaj bieto:) Już byłam u Ciebie w odwiedzinach:)
OdpowiedzUsuńWytwory- rzeczywiście, fajnie nawija się na tym wełnę:)
rewelacyjny pomysł
OdpowiedzUsuń