niedziela, 23 stycznia 2011

Biżuteria własnoręcznie

Czas na podsumowanie roku 2010.  Na pierwszy ogień idzie biżuteria.
Teraz, jak zebrałam do kupy  fotki widzę, że trochę tego zrobiłam.  W tym zestawie nie ma dwóch naszyjników - prezentów bożonarodzeniowych. Jeden zrobiłam z korala a drugi z chryzokoli.  Pewnie czegoś jeszcze  brakuje, bo  nie zawsze pamiętałam o zrobieniu zdjęć.
Większość  biżuterii to prezenty dla bliskich i znajomych. Dla siebie robiłam głównie kolczyki.  Bardzo lubię te z chryzokoli i agatu urugwajskiego.
Pierwsze prace powstały z koralików drewnianych, lampworku, crackle,  masy perłowej.
 Potem, jak juz nabrałam trochę pewności,  zaczęłam stosować   kryształki Swarovskiego, agat urugwajski, chryzokolę, turkus i koral. Biżuteria z tych materiałów wygląda zdecydowanie ciekawiej.

Trochę czasu zajęło mi opanowanie kolażu. Teraz mniej więcej wiem, jak wklejać fotki i bawić się różnymi opcjami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz