wtorek, 12 lutego 2013
Skarpety
Pierwszą parę wydziergałam z pięknej, miękkiej wełny Alpaka Drops na drutach nr 5. Skarpety są ciepłe, wykonane podwójną nitką i doskonale chronią stopy przed zimnem.
Drugie skarpetki sa równie ciepłe, wykonane na drutach nr 5 z własnoręcznie przędzionej wełny BFF.
Ostatnią parę skarpet wydziergałam z wełny Merino na drutach nr 4. Cholewkę i wierzch stopy zrobiłam ściągaczem pojedynczym, na przemian - 1 p, 1l , a spód stopy ściegiem pończoszniczym.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Extra skarpety!
OdpowiedzUsuńPodziwiam ja za skarpety nawet się nie biorę - czarna magia zupełnie !
OdpowiedzUsuńwow, a ja jeszcze ani pary..., pozdr
OdpowiedzUsuńMożna powiedzieć festiwal skarpet!!!!!
OdpowiedzUsuńTe czerwone to chyba widziałam u Ciebie w trakcie dziergania... ja się nie biorę za skarpetki, bo mi ciepło w nóżki zawsze ale podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńU mnie zastój jakiś, tzn. coś tam dłubię - potem pruję i ... z tego się utrzymuję :-))) kiedyś tak dowcipnie mówiono. Pozdrawiam Ci ę Jolu cieplutko.
Skarpetki przecudne no i chyba atomowe druty masz tyle w tak szybkim czasie zrobić!!!
OdpowiedzUsuńDzierganie skarpet idzie mi już sprawnie, ale przy robieniu pięty i palców nadal zerkam do ściągawki. Poza tym zawsze robię szczegółowy zapis wykonania pierwszej skarpety. To mi ułatwia szybsze dzierganie drugiej, no i mam pewność, że obie są jednakowe.
OdpowiedzUsuńW nauce dziergania skarpet przydaje mi się poradnik J. Graf B. Gack "Czapki, szale, rękawiczki".
Nie potrafię niestety zrobić rękawiczek z pięcioma palcami, a i z czapkami idzie mi kiepsko.
Świetne skarpetki !
OdpowiedzUsuńŚwietne skarpetki:)))Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńO to teraz zima Ci nie straszna :)) Świetne skarpety, każde inne, ale ja bym zgarnęła wszystkie :))
OdpowiedzUsuńSkarpety nr 1 podobają mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuń