Przygotowanie zakwasu
Produkty do
zakwasu:
mąka żytnia np. typ 720 lub 2000, letnia, przegotowana woda, duży słoik (1l).
Dzień 1
- Do słoika wsypałam 1 szklankę mąki żytniej i wlałam szklankę letniej wody, wymieszałam , przykryłam ściereczką i zostawiłam w ciepłym miejscu do następnego dnia. W
kolejnych dniach zakwas dokarmiałam mniej więcej o tej samej porze.
Dzień 2 – Do słoika
dodałam 3 spore łyżki mąki
żytniej i 3-4 łyżki letniej wody, wszystko wymieszałam, przykryłam ściereczką i zostawiłam
w ciepłym miejscu do następnego dnia.
Dzień 3, 4 i 5 –
powtórzyłam czynności z dnia drugiego.
Szóstego
dnia zakwas był gotowy i przystąpiłam do
wyrabiania ciasta na chleb. Niestety dwa
razy chleb mi się nie udał i robiłam drugi zakwas od podstaw.
Produkty
do ciasta na chleb
- ½ kg mąki
żytniej ( np. typ 720)
- ½ kg mąki
pszennej ( np. typ 500)
- 300 g zakwasu
- 4,5 - 5 szklanek
letniej przegotowanej wody
- 1 łyżka (
nie kopiasta) soli
- 1 szklanka
pszennych otrąb
- 1 szklanka
ziaren ( siemię, słonecznik, pestki dyni – co kto lubi)
Do naczynia wsypuję mąkę, dodaję zakwas i wlewam wodę. Mieszam
składniki łyżką do uzyskania konsystencji dość gęstej zaprawy
murarskiej.
Do
słoika, w którym był zakwas ( na dnie jeszcze trochę zostaje), wkładam 3 kopiaste łyżki ciasta, nakładam na słoik zakrętkę nie zamykając zbyt mocno i chowam do lodówki.
Do ciasta dodaję otręby, sól, ziarna i składniki mieszam. Jeżeli wydaje mi się, że ciasto jest
zbyt gęste, dodaję jeszcze trochę
wody.
Ciasto
dzielę na dwie części i wykładam do
dwóch uprzednio wysmarowanych tłuszczem i oprószonych mąką keksówek . Wyrównuję je
łyżką moczoną w wodzie. Wierzch
chleba posypuję sezamem i słonecznikiem.
Foremki
przykrywam ściereczką i pozostawiam w ciepłym miejscu na kilka godzin do
wyrośnięcia ( najczęściej po pięciu godzinach chleb dochodzi do brzegów keksówki ).
Pieczenie
Piekarnik elektryczny rozgrzewam do 250
stopni, włączam grzejnik dolny i górny. Po nagrzaniu skręcam do 200 stopni, ustawiam foremki z chlebem na ruszcie do grilla ( trzeci poziom od dołu
piekarnika) i piekę 55 – 60 minut. Sprawdzam patyczkiem, czy chleb jest
dostatecznie wypieczony.
Chleb po upieczeniu wyjmuję z foremek i kładę na deseczkach spodem do góry. Zostawiam
do wystygnięcia.
Zakwas
przechowywany w lodówce mogę w każdej chwili
wykorzystać do zrobienia kolejnego chleba. Do słoika z zakwasem dosypuję 3 łyżki mąki żytniej, dodaję 3 -4 łyżki
letniej, przegotowanej wody,
mieszam, przykrywam ściereczką i
zostawiam na kilka godzin w ciepłym
miejscu, a następnie wyrabiam ciasto i piekę chleb.
Na tym zakwasie wszystkie chleby pięknie wyrastają i smakują wybornie, a
cudowny zapach pieczonego chleba
wypełnia całe mieszkanie.
Chleba nie kupuję od trzech miesięcy. Piekę go dwa razy w tygodniu. Przygotowanie ciasta na chleb zajmuje mi około
20 minut. Chleb rośnie, a ja mogę zająć się innymi sprawami.
Zapewne jest pyszny :)
OdpowiedzUsuńPięknie to Joluś opisałaś i wyjaśniłaś, ale ja jestem zbyt leniwa żeby sama zabrać się za pieczenie chleba... Ty jesteś niezwykła i WIELKA, a przy tym tak bardzo pracowita. Podziwiam Cię i imponujesz mi bardzo. Twój chleb miałam szczęście jeść i było to rzeczywiście "niebo w gębie". Pozdrawiam. Tania.
OdpowiedzUsuńzachowam ten przepis, też kiedyś piekłam często, ale nie na zakwasie
OdpowiedzUsuńNigdy chleba nie piekłam, ale kto wie??...
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam, a bardzo lubię. Dzięki za inspirację - muszę do tego zwyczaju wrócić.
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis na zakwas :) ewa
OdpowiedzUsuńJa przez ostatni rok piekłam chleby na zakwasie, ale od czasu kiedy mam maszynę do wypieku chleba piekę chleb pszenno-żytni tylko na drożdżach. Smak może nie ten, ale poza dodaniem składników do maszyny, nie ma przy nim w ogóle roboty ;)
OdpowiedzUsuńWitam!Mam pytanie. mój chleb nie zawsze dobrze rośnie ,czy to może dlatego ,że ja nie daję tyle wody i jest za gęsty? Dzięki Pani zaczęłam piec chleb.Dziękuję Renata
OdpowiedzUsuńJa zawsze daję 5 szklanek wody. W keksówkach trzymam chleb tak długo, aż wyrośnie do brzegów foremek ( 5- 6 godzin). Teraz (w czasie zimy) ustawiam je przy kaloryferze. Trzymanie się tych zasad u mnie się sprawdza.
UsuńJeżeli Pani chleb słabo rośnie, może potrzebuje trochę więcej zakwasu. Podaję linka o zasadach przygotowywania ciasta na chleb - http://www.moja-piekarnia.pl/2008/07/25/ciasto-na-chleb-zytni-pszenny-i-mieszany/.
Trzymam kciuki i powodzenia w dalszym pieczeniu:)))