niedziela, 15 maja 2011

Na kołowrotku i wrzecionie

W tym tygodniu  dominowały.  Przędłam trzy rodzaje czesanki: akrylową, merynosa i czesankę wełnianą.


Pierwszego dnia najłatwiej mi szło z czesanką akrylową. Jest miękka i jedwabista w dotyku, więc dość płynnie wyciągałam włókienka z pasma. Z innymi czesankami było gorzej.
Po kilku godzinach  wyszło mi takie coś.


Następnego dnia  wyszło to.


Zniechęciłam się  i odstawiłam kołowrotek.  Dla poprawienia nastroju przędłam na wrzecionie.   W trzy wieczory ukręciłam 300 m wełenki siwy dym i od razu humor mi się poprawił.


W sobotę rano usiadłam przy kołowrotku i jakby mi ktoś go zaczarował.  Owszem, trwało to kilka godzin, ale udało mi się uprząść 49 m  nitki z merynosa, aczkolwiek nitka jest za mocno skręcona. Cieszę się, bo jakiś początek jest.


A tu dwie nitki dla porównania - siwy dym  z wrzeciona i brązik z kołowrotka.


Bardzo dziękuję wszystkim, którzy do mnie zaglądają. Czy na chwilę, czy też na dłużej - zawsze jesteście mile widziani. 
Dziękuję za komentarze, podpowiedzi i wskazówki. 


8 komentarzy:

  1. Witam :) Mistrzyni wrzeciona . Nitka śliczna i metrów trochę widać . Kołowrotek to kwestia wprawy , a zbyt mocno skręcona nić zdarza sie każdej początkującej prządce . To kwestia wyczucia kołowrotka . Nie dam Ci wskazówek , bo sama się dopiero uczę :) Pozdrawiam Wiola

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja Co dam :)
    - postaraj się szybciej wyciągać nić z czesanki,
    -poeksperymentuj z naciągiem cięgna ( zwiększ je ),
    - sprawdź, czy coś nie zatrzymuje nitki po drodze. Mogła się owinąć wokół haczyka, albo jest na niej supełek, albo jest tak gruba, że z trudem przechodzi przez oczko w wrzecionie.
    Trzymam kciuki i podglądam jak Ci idzie....:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne nitki. Podziwiam:)
    Zazdroszczę talentu:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję dziewczyny za dobre słowo:)
    Pracownia na Kaszubach - jak na razie cokolwiek robię, to i tak albo skręt za mocny albo nitka się rwie. Pozostaje nadal ćwiczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę umiejętności, talentu i szalonej pracowitości! A co będzie zrobione z tego "siwego dymu"? Masz też talent do wymyślania nazw...

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne niteczki. :)
    Mam pytanie o czesankę akrylową. Czy to jest tak, którą można kupić na All.... ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Czesankę akrylowa kupiłam tutaj: http://www.wyszukane.pl/, a merynosa tu: http://filart.com.pl/.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuje ;-) Do tej pory podejrzliwie patrzyłam na tę czesankę, jako na coś bardzo sztucznego.

    OdpowiedzUsuń