sobota, 6 września 2014

Rozpuszczone, ukręcone

Wczoraj bawiłam się doskonale rozpuszczając i ukręcając składniki potrzebne do kremu i balsamów. Nawet nie wiem, kiedy minęły dwie godziny od rozpoczęcia pracy.  Efekt przeszedł moje oczekiwania i na dodatek niczego nie spaprałam.
Dla siebie zrobiłam balsam do ciała, błyszczyk do ust i balsam do skórek oraz paznokci. Dla rodziny i koleżanki  ukręciłam krem do rąk.




Krem i balsamy  włożyłam do wyparzonych, zdezynfekowanych  pudełek i każde z nich opisałam, aby  domownicy wiedzieli, czego używać.
Znajomy jest autorem  ulotki na wieczko balsamu do ciała. Nie dysponuję kolorową drukarką, więc na początek wydrukowałam ulotkę w czerni i szarościach. Zaprojektował również kolorowe opaski informacyjne na pudełka i butelki. Będą efektownie wyglądały na opakowaniach prezentów dla rodziny i znajomych.



Zdjęcia pokazują etapy przygotowywania balsamu do ciała. Przepis znalazłam na stronie http://www.kierunekzdrowie.com/2013/10/zdrowy-naturalny-krem-balsam-do-ciaa.html . Zamieniłam jeden ze składników - olej z pestek moreli na olej avokado.


Miodowy balsam do ust zrobiłam na podstawie filmu czarszki zamieszczonego na YouTube  https://www.youtube.com/watch?v=LLiZolCNfSw . Pod koniec ukręcania balsamu dosypałam dwa kolory miki i w ten sposób uzyskałam piękny malinowy kolorek.



Tak wyglądają gotowe balsamy. Pachną pięknie kokosem, lawendą i rozmarynem. Wszystkie są wręcz smakowite. Największe wrażenie zrobił na mnie i mojej skórze balsam do ciała i krem do rąk.

 

6 komentarzy:

  1. Taki prezent to dopiero coś! Widać włożona praca, opłaciła się. Ważne, że masz taką rzecz o jakiej myślałaś i odwdzięczy Ci się w efekcie na ciele.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Halinko:) Rzeczywiście balsamy spisują się doskonale.

      Usuń
  2. Dzięki za ten post. To kierunek w którym powinnam iść,a nie mam odwagi. Może dzięki Tobie się przełamię?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, na pewno sobie poradzisz, a skóra będzie Ci wdzięczna za dostarczenie jej naturalnych kosmetyków:)

      Usuń
  3. Jestem pod wrażeniem - ponownie :-)
    Ciekawe, czy jak wrócę do blokowiska nie zdecyduję się też na krem. Na razie muszę poczytać, bo poza chęcią niewiele wiem.

    Tobie życzę dalszych sukcesów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście czytać trzeba, poznać właściwości składników odpowiednich do swojej skóry i próbować.
      Kremu do twarzy jeszcze nie robiłam. Trochę się boję. Natomiast balsamy i krem do rąk wyszły super.

      Usuń