Kocyk ma wymiary 99 x 79 cm. Jest miękki i ciepły. Dziergałam go na drutach nr 5. Wykorzystałam 608 m podwójnie skręconej wełny. Pomysł na układ wzoru własny.
Pluszak to prezent od Krystyny z blogu Dam sobie radę?! Pięknie zapakowany wraz z kocykiem zostanie przekazany maluszkowi.
Miło mi powitać nowych obserwatorów:) Wszystkim osobom zaglądającym na mojego bloga serdecznie dziękuję:)
Doprawdy zagladam tu bo i ciekawy blog.Milo mi powitac wlasciciela tego bloga.
OdpowiedzUsuńŚliczny kocyk :)
OdpowiedzUsuńTeż robię kocyk, ale dla pieska ;PPP
Śliczny kocyk wydziergałaś. Wyobrażam sobie jaka delikatna i milutka jest wełenka własnoręcznie uprzędziona:) Piękny prezent:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Pracowicie spędzałaś czas Jolu. Franuś z pewnością będzie Ci wdzięczny. Widziałam ten kocyk jak był jeszcze daleko w lesie :-)
OdpowiedzUsuńJa też cały czas dłubię, usztywniam i rozmyślam co by tu jeszcze - głównie drobiazgi na prezenty. Wrzeciono jeszcze czeka na wolne okołoświąteczne dni, dopiero będzie się działo (mam nadzieję)! Pozdrawiam z zamglonej dzisiaj Bydzi.
Śliczny kocyk
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kocyk!
OdpowiedzUsuńkocyk - unikat :) ręcznie przędziona wełna i własny wzór :)
OdpowiedzUsuńśliczny jest!
extra!
OdpowiedzUsuń