Długość poncha wynosi 50 cm. Jest dość obszerne, a dla większej swobody zrobiłam otwory na wyjmowanie rąk. Dół poncha, otwory na ręce i kołnierzyk wydziergałam ściegiem francuskim. Przy rozcięciu i kołnierzyku zrobiłam wełniane pętelki i przyszyłam dwa guziczki, aby można było poncho zapiąć.
Olga jest bardzo zadowolona. Nawet kolor wełny przypadł jej do gustu:)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających na bloga i życzę Wam spokojnego, dobrego dnia:)
Wspaniałe ponczo :-) Rewelacyjny kolor i świetny fason :-)
OdpowiedzUsuńSama o takim marzę...
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny, bardzo retro i niezwykle uroczy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zrobię sobie podobne, ale najpierw muszę sporo czasu spędzić przy kołowrotku. Na razie jestem na etapie czyszczenia runa.
OdpowiedzUsuń