Od wczoraj jestem posiadaczką tego oto pięknego kapelusza.
Jestem z siebie dumna, a wcześniejsze niepowodzenia i zmarnowana czesanka poszły w zapomnienie.
Formę kapelusza wycięłam z pianki wykorzystywanej pod panele. Na niej ułożyłam trzy warstwy czesanki, a potem długo moczyłam, mydliłam, masowałam, turłam na wszystkie strony, aż czesanka dobrze się połączyła. Kształt kapelusza formowałam na styropianowej głowie. Ozdóbkę dofilcowałam igłami.
Dziękuję za wizyty na blogu i życzę Wam udanego, słonecznego dnia:)))
czwartek, 28 lutego 2013
czwartek, 14 lutego 2013
Chleb na zakwasie
Przygotowanie zakwasu
Produkty do
zakwasu:
mąka żytnia np. typ 720 lub 2000, letnia, przegotowana woda, duży słoik (1l).
Dzień 1
- Do słoika wsypałam 1 szklankę mąki żytniej i wlałam szklankę letniej wody, wymieszałam , przykryłam ściereczką i zostawiłam w ciepłym miejscu do następnego dnia. W
kolejnych dniach zakwas dokarmiałam mniej więcej o tej samej porze.
Dzień 2 – Do słoika
dodałam 3 spore łyżki mąki
żytniej i 3-4 łyżki letniej wody, wszystko wymieszałam, przykryłam ściereczką i zostawiłam
w ciepłym miejscu do następnego dnia.
Dzień 3, 4 i 5 –
powtórzyłam czynności z dnia drugiego.
Szóstego
dnia zakwas był gotowy i przystąpiłam do
wyrabiania ciasta na chleb. Niestety dwa
razy chleb mi się nie udał i robiłam drugi zakwas od podstaw.
Produkty
do ciasta na chleb
- ½ kg mąki
żytniej ( np. typ 720)
- ½ kg mąki
pszennej ( np. typ 500)
- 300 g zakwasu
- 4,5 - 5 szklanek
letniej przegotowanej wody
- 1 łyżka (
nie kopiasta) soli
- 1 szklanka
pszennych otrąb
- 1 szklanka
ziaren ( siemię, słonecznik, pestki dyni – co kto lubi)
Do naczynia wsypuję mąkę, dodaję zakwas i wlewam wodę. Mieszam
składniki łyżką do uzyskania konsystencji dość gęstej zaprawy
murarskiej.
Do
słoika, w którym był zakwas ( na dnie jeszcze trochę zostaje), wkładam 3 kopiaste łyżki ciasta, nakładam na słoik zakrętkę nie zamykając zbyt mocno i chowam do lodówki.
Do ciasta dodaję otręby, sól, ziarna i składniki mieszam. Jeżeli wydaje mi się, że ciasto jest
zbyt gęste, dodaję jeszcze trochę
wody.
Ciasto
dzielę na dwie części i wykładam do
dwóch uprzednio wysmarowanych tłuszczem i oprószonych mąką keksówek . Wyrównuję je
łyżką moczoną w wodzie. Wierzch
chleba posypuję sezamem i słonecznikiem.
Foremki
przykrywam ściereczką i pozostawiam w ciepłym miejscu na kilka godzin do
wyrośnięcia ( najczęściej po pięciu godzinach chleb dochodzi do brzegów keksówki ).
Pieczenie
Piekarnik elektryczny rozgrzewam do 250
stopni, włączam grzejnik dolny i górny. Po nagrzaniu skręcam do 200 stopni, ustawiam foremki z chlebem na ruszcie do grilla ( trzeci poziom od dołu
piekarnika) i piekę 55 – 60 minut. Sprawdzam patyczkiem, czy chleb jest
dostatecznie wypieczony.
Chleb po upieczeniu wyjmuję z foremek i kładę na deseczkach spodem do góry. Zostawiam
do wystygnięcia.
Zakwas
przechowywany w lodówce mogę w każdej chwili
wykorzystać do zrobienia kolejnego chleba. Do słoika z zakwasem dosypuję 3 łyżki mąki żytniej, dodaję 3 -4 łyżki
letniej, przegotowanej wody,
mieszam, przykrywam ściereczką i
zostawiam na kilka godzin w ciepłym
miejscu, a następnie wyrabiam ciasto i piekę chleb.
Na tym zakwasie wszystkie chleby pięknie wyrastają i smakują wybornie, a
cudowny zapach pieczonego chleba
wypełnia całe mieszkanie.
Chleba nie kupuję od trzech miesięcy. Piekę go dwa razy w tygodniu. Przygotowanie ciasta na chleb zajmuje mi około
20 minut. Chleb rośnie, a ja mogę zająć się innymi sprawami.
wtorek, 12 lutego 2013
Skarpety
Pierwszą parę wydziergałam z pięknej, miękkiej wełny Alpaka Drops na drutach nr 5. Skarpety są ciepłe, wykonane podwójną nitką i doskonale chronią stopy przed zimnem.
Drugie skarpetki sa równie ciepłe, wykonane na drutach nr 5 z własnoręcznie przędzionej wełny BFF.
Ostatnią parę skarpet wydziergałam z wełny Merino na drutach nr 4. Cholewkę i wierzch stopy zrobiłam ściągaczem pojedynczym, na przemian - 1 p, 1l , a spód stopy ściegiem pończoszniczym.
Subskrybuj:
Posty (Atom)